Masz pytanie?
Wyszukiwarka
Produkty
Wyszukiwarka
Wizyt:
Dzisiaj: 24Wszystkich: 28021

W obronie natury

W OBRONIE NATURY - OCZYSZCZANIE WĄTROBY

 

Jedną z dziedzin, w których specjalizuje się doktor Zbigniew Buczek, jest oczyszczanie organiz­mu, a szczególnie wątroby. To tam jest centrum odtruwania organizmu. Jeśli wątroba jest silnie zanieczyszczona, to często dochodzi do migreny wątrobowej charakteryzującej się wyjątkowo sil­nymi bólami głowy, na które praktycznie nie ma skutecznego lekarstwa. A właściwie jest jedno – oczyszczenie wątroby.

Jego sława uzdrowiciela narodziła się 20 lat temu. Pracował wtedy w Przychodni Rejonowej w Hrubieszowie jako lekarz ogólny, obok gabinetu lekarza neurologa. Dwóch mężczyzn przyprowadziło zgiętą w pół kobietę i zostawiło ją przed drzwiami do neurologa, ale do tego lekarza była duża kolejka, a doktor Zbigniew Buczek skończył właśnie przyjmować pacjentów i miał wolny czas.

Wprowadziłem cierpiącą z bólu do mojego gabinetu i powoli rozmasowałem jej kręgosłup. Jak się okazało, usiłowała ona pod­nieść wersalkę, by schować po­ściel, i wtedy „strzeliło jej coś w plecach” — wspomina lekarz. — Ode mnie wyszła wyprostowana i od razu część ludzi, którzy sie­dzieli w kolejce do neurologa, przesiadło się do mnie.

Pomógł wszystkim. To mu bar­dzo zaszkodziło. Neurolog złożył skargę u kierownika przychodni, że doktor Buczek zabiera mu pacjentów i sto­suje szamańskie metody. Lekarz został we­zwany ,,na dywanik”. Kierownik przychodni kategorycznie zabronił mu takich praktyk. Ale pacjenci dalej przychodzili i domagali się lecze­nia u doktora Buczka. Wkrótce potem, żeby odstraszyć potencjalnych pacjentów, kierow­nik przychodni puścił plotkę, że w jakiejś wsi ktoś zmarł wskutek jego praktyk.

Tego już nie mogłem znieść i gdy przyszedł pacjent z tej wsi, zapytałem, czy to prawda, że ktoś ostatnio zmarł i kto to był — opowiada lekarz. — Panie, od sześciu miesięcy nikt u nas nie wyzionął ducha, wprost przeciwnie kilka dzieciaków się urodziło — dowiedział się dr Buczek. To wydarzenie i nagonka sprawiły, że zdecydował się na otwarcie własnego gabinetu w Hrubieszowie. Ukończył ciekawe szkolenia i warsztaty — z medycyny chińskiej, akupresu­ry, masażu, diagnostyki twarzy. Zakupił spec­jalny aparat biorezonansowy i skutecznie zajął się też alergiami (alergolodzy patrzą na to nie­chętnie). Zauważył, że coraz częściej ludzie przy­chodzą do niego z bólami kręgosłupa. To sprawi­ło, że więcej o tym czytał, dowiadywał się, a wreszcie opracował własną metodę masaży krę­gosłupa i połączył ją z elektropunkturą. Stoso­wanie jego metody sprawiło, że wielu pacjentów uniknęło zaplanowanej już operacji kręgosłupa. Najbardziej pamięta przypadek, gdy po jego za­biegach u pacjenta znacznie cofnęły się zmiany widoczne w tomografii komputerowej.

 

OCZYSZCZANIE WĄTROBY

Inną dziedziną, w której specjalizuje się le­karz z Hrubieszowa, jest oczyszczanie organiz­mu, a szczególnie wątroby. To tam jest centrum odtruwania or­ganizmu. Jeśli wątroba jest silnie zanieczyszczona, to często docho­dzi do migreny wątrobowej, cha­rakteryzującej się wyjątkowo sil­nymi bólami głowy, na które pra­ktycznie nie ma skutecznego le­karstwa. A właściwie jest tylko jedno — oczyszczenie wątroby.

Doktor Buczek opracował własną metodę oczyszczania tego orga­nu. Wielokrotnie sam przechodził oczyszczania wątrobowe, a także 6 - tygodniową głodówkę leczni­czą. Czuje się bardzo dobrze. Od wielu lat jest wegetarianinem i bardzo to sobie chwali. Źród­łem białka zwierzęcego są dla niego jajka, których jest gorącym orędownikiem. Wielu je­go pacjentów dostaje przepis na specjalną jajecznicę z drożdżami: jedną cebulę pokroić w kostkę i razem z pieczarkami zeszklić na oleju, potem do tego dodać 50 gramową kostkę droż­dży i zioła: bazylię, kozieradkę . Potem wbić 2-3 jajka, a następnie doprawić solą i świeżo zmie­lonym pieprzem wedle uznania. Taka jajecz­nica jest doskonała na problemy skórne, wło­sy, zajady — naturalny kompleks witamin B zawarły jest w drożdżach. Często już po jednej takiej jajecznicy ustępują zajady. Warunek jest jeden — drożdże muszą być zabite wysoką temperaturą.

 

POWRÓT DO STAWIANIA BANIEK

Prawdziwą rewolucję robi lekarz z Hrubie­szowa powrotem do zapomnianych już coraz bardziej baniek. Bańki są naturalną autoche - moterapią. W warunkach fizjologicznych krew krąży w naczyniach — tłumaczy lekarz. — Kiedy przykładamy gorącą bańkę, skóra po­winna być tak zassana, żeby po odjęciu bańki była sina. Muszą powstać siniaki — to znaczy że krew została wynaczyniona. Dla organizmu jest to alarm. Cały organizm ,,staje na nogi” i uruchamia wszystkie procesy, między innymi zapalne. Wytwarza się endogenny interferon, który hamuje replikacje wirusów. Dzięki temu choroba jest dużo lżejsza i krótsza. Dlatego bańki należy postawić natychmiast, kiedy czujemy, że się przeziębiliśmy, albo że „łapie nas grypa”. Ale nie tylko na przeziębienie czy grypę bańki są dobre - także w przewlekłych choro­bach skórnych, reumatycznych, zapalnych i wszystkich wirusowych — półpasiec, opryszczka, grypa. Jest taka zasada, której należy się trzymać po postawieniu baniek ogniowych czy bez ogniowych (u dorosłych 25 - 30 minut, u dzieci 10 - 15 minut) należy pozostać w domu, od­począć, dać organizmowi czas, bo bańki to lek bodźcowy. Następnego dnia można już wyjść z domu, ale należy uważać, aby skóra pozostała sucha a organizm się nie wychłodził. Trzeba unikać wietrznej pogody. Najmłodszy pacjent, któremu Zbigniew Buczek stawiał bańki, to jego miesięczny synek — zmieściły się na nim dwie banki. Jego troje dzieci właśnie tak zo­stało wychowanych — na bańkach, na droż­dżach i bez antybiotyków. Dziś to dorosłe okazy zdrowia —jak ojciec.

 

NATURALNA SZCZEPIONKA PRZECIW GRYPIE

Kogel mogel to kolejna już prawie zapom­niana receptura, a właśnie to jest najlepsza — wg doktora Buczka — najbardziej aktualna „szczepionka przeciw grypie”. W sierpniu i wrześniu należy raz w tygodniu jeść kogel mogel z żółtek jaj od kur, które chodzą wolno (najlepiej na wsi), ale mogą to być też jajka od kur z tak zwanego „wolnego wybiegu”. Mają one kontakt z dzikim ptactwem, które przynosi aktualny, bo tegoroczny wirus grypy (farmaceutyczne szczepionki są robione z zeszłorocznego wirusa, dlatego często nie działają). Inna sprawdzona recepta, którymi lekarz sypie jak z rękawa, to napar z suchych gałęzi malin — idealny środek przeciwgorączkowy. — Mój siostrzeniec jest uczulony na wszystkie środki przeciw gorączce — opowiada lekarz. — Kiedy miał 40 stopni gorączki, poleciłem siostrze zerwać w ogrodzie suchych gałęzi malin. Kilka patyczków zalanych wrzącą wodą uczyniło cuda — gorączka spadła w kilkanaście minut po wypiciu.

 

LIKWIDUJE NIEDOBORY KRZEMU I BORU

Zbigniew Buczek przez 10 ostatnich lat opracowywał własny suplement na bazie krzemu, sody oczyszczonej, nano - złota i boru, który ma korzystnie działać na metabolizm pacjenta. — Zauważyłem, że na rynku brakuje preparatu, który w naturalny sposób uzupełniałby powszechne w naszej populacji niedobory krzemu i boru, a połączenie ich z sodą oczyszczoną daje wyjątkowe korzyści, ponieważ odkwasza, A mocno zakwaszony organizm to chory człowiek — mówi lekarz. Jego suplement w tabletkach pod nazwą Silicum Aurum został dobrze przyjęty przez pacjentów, można go zakupić na miejscu lub wysyłkowo w sklepie Multi Natura w Krakowie, teł. (12) 423 21 48.

Od 1996 roku, od kiedy doktor Buczek otworzył gabinet medycyny ogólnej i niekonwencjonalnej, zyskał sławę nie tylko lekarza naturoterapeuty, ale i uzdrowiciela (mówi, że się nim nie czuje). Przyjeżdżają do niego pacjenci spoza rodzinnego Hrubieszowa — z Zamościa, Tomaszowa Lubelskiego, Chełmu i ich okolic. Są tacy, którzy po skutecznej terapii przywożą rodzinę, przyjaciół. W ostatnich latach zjawiają się też pacjenci z Warszawy, Krakowa, Szczecina a nawet z zagranicy.

                                                                                                                           MAGDALENA WRZOS

Artykuł zamieszczony w Miesięczniku Medycyny Naturalnej "UZDRAWIACZ"

NR 2 (338),  m-c LUTY 2019 r.

 

Dr przyjmuje w Gabinecie Medycyny Ogólnej i Niekonwencjonalnej

w Hrubieszowie  ul. Chmielna 9, tel. 604 919 147.

Facebook